Wczoraj upiekłam placki drożdżowe i pomyślałam że zostaną na niedziele ... ale się nie udało (sama nie mogę uwierzyć że zjedliśmy je w jedno popołudnie)
Dzisiaj upiekłam kolejne
przepis z tąt
Muszę przyznać że ucierało się strasznie ciężko (ogromna ilość mąki)
Piekłam 30 min w temp. 180 stopni (w przepisie jest 50 minut :/ chyba troszkę przesadzone)
No i dużo owoców :)
A oto moje ciasto:
Zdjęcie kiepskie bo robione telefonem a telefon mam kiepski :)
Lukier różowo czerwony:
dużo cukru pudru + odrobina gorącej zagotowanej wody + czerwony kisiel = pychota :)
tylko pamiętajcie żeby kisiel dodać ostatni no i dobrze wymieszać.
Ostatnio jak robiłam to ciasto to wyrosło mi ogromne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
bardzo będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad