Moja pierwsza poszewka na poduszkę, nie wyszła idealna a nawet nie wyszła ładna
no ale cóż
nie wszystko musi być piękne
mam tylko nadzieję że nabiorę wprawy i uda mi się coś ładnego stworzyć.
Nie jestem tylko pewna
czy dobrze przyszywam polar czy można go przyszywać do cienkiego
materiału? Zastanawiam się czy może ze względu na różności w grubości
materiałów tak mi się poszewka pomarszczyła.
A oto ona:
Ale najważniejsze to że właścicielka bardzo zadowolona :)
Moja Aluśka leży teraz z okropnym kaszlem w łóżku i za nic w świecie nie chce się rozstać ze swoją nowa poduszeczką. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
bardzo będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad